bandzior, ndz., 12/07/2009 - 17:27
Jako, że poniższy tekst jest niejako spowiedzią człowieka, który przeszedł wiele z amfetaminą, pozostawię go w niezmienionej formie, chociażby po to, żeby pokazać, jak zmienia się sposób myślenia/pisania po długotrwałych ciągach z tego typu stymulantami. Jeśli pojawią się takie prośby, mogę spróbować wyedytować ten tekst i zamieścić go obok oryginału.
Pozdrawiam i życzę miłej lektury.
mod.
doswiadczenie-marichuana(non stop)AMFETAMINA(duzo za duzo)MDMA,LSD ze 3razy kleje i rozp,troche zamulatorów aptecznych.pare innych specyfikow
OPIS:jakos nigdy alkohol mnie nie krecil wiec zaczalem palic marichuane-nastepnie spedzilem kwassienne wakacje(po8kl podstawowki)dopiero w szkole sredniej po raz pierwszy wzialem amfetamine