retrospekcje z tripu
detale
raporty wiercislaw
Użytkownik nie dodał jeszcze żadnego raportu
retrospekcje z tripu
Witam serdecznie, jest to pierwsza część Retrospekcji z Tripu. Piszę ją, ponieważ chcę utrwalić swoje przeżycia, być może będzie to dla kogoś interesujące, a nawet jeśli nie, to Piszę to dla siebie. I tyle.
Chapter 1
After Wdychanie Gazu (okres około 3 lat - szkoła średnia)
Mój przeciętny dzień w latach 2010-2013 wyglądał tak:
Rano szkoła, często rano najarany THC na przystanku z rana, pierwsze dziewczyny i pierwsza dilerka. Przeważnie handlowałem w szkole, sprzedając przez siebie wychodowaną marihuanę. W wieku 18 lat spróbowałem: DXM, kofeina farmaceutyczna, estazolam, piracetam, diazepam, tramadol, zolpidem, aviomarin, sudafed, acatar, feta, kryształ, pixy na MDMA, różne syntetyki: dopy - pasibrzuch, rasta, sztywny Misza, czarodziej, AM-2201, JWH
Na studiach poznałem beta ketony i heroinę, żarłem też różne piguły, kwasy, grzyby itd.
Najfajniejsze jednak było DMT.
Pojechałem na Młociny. Musiałem poczekać na Kacpra przez kilka minut pod piekarnią. Jako, że byłem okropnie zjedzony pigułami z 2CB to dłużyło mi się niesamowicie. Wreszcie zszedł z Patrycją, jego dziewczyną. Porozmawialiśmy przez chwilę, zapłaciłem 100 zł za co przyszedłem i udałem się w drogę powrotną. W drodze powrotnej nasypałem DMT do lufki, doprawiając delikatnie tytoniem. Smak i zapach zaskakująco przyjemny, bardzo miły i słodki. Substancja zaczęła się spalać i zwyczajnie posmutniałem na widok marnowanego stuffu. No ale nic to, ponieważ cały obraz zaczyna falować i pojawią się kurewskie poczucie mocy. Mogę wszystko! Pamiętam że było zajebiście. Na razie tyle
- 2547 odsłon
Odpowiedzi
Jak już będziesz miał całość,
Jak już będziesz miał całość, to spróbuj zamieścić. Pamiętaj o zredagowaniu tekstu. Tymczasem powyższe odrzucam.
Pozdrawiam, Klamm
Chcesz wnieść poprawki do swojego raportu lub masz jakieś pytania związane z NG? W takim razie pisz do mnie. Pozdrawiam, Klamm