gun by my site
detale
raporty jodorovsky
gun by my site
podobne
Gdy wspomne w ilu miejscah z iloma jak roznymi ludźmi paliłam zazdroszcze sobie tych chwil. Tylko z niektorymi odbierałam te same przezycia, uczucia, emocje. Czasem mysle tzn. teraz juz po dlugimi czasie palenia po spaleniu wielkich ilosciach zaczelam ludzi kategoryzowac ktorzy sa moimi znajomymi tylko po tym jacy sa po spaleniu joint'a. Ci z ktorymi mialam podobny klimat i Ci ktorzy mowili z sensem bylo dla mnie i sa tymi madrzejszymi ktorzy widza w tym cos wiekszego cos mistycznego i wspanialego. Potrafia po tym mowic, nawiazywac rozmowe czasem taka ktora na prawde chcialo by sie pamietac. Zachowuja sie jak ludzie, nie robia z siebie blaznow. Poraz pierwszy palilam w wieku 17 lat. Gdzieś w krzakach po kryjomu ze szkalnej dupiatej lufki. Ziolo nie bylo podobne zle. Nie wiem bo nie wiedzialam jakie to te dobre. Poszlismy do klubu zaraz po. Pamietam ze mialam wrazenie ze mi płona oczy. Gdy weszlam do lazienki zobaczylam w lustrze swoje odbicie to stwierdzialam ze i tak nie jest zle. Moglo byc gorzej. Moglo mi przeciez wykrzywic twarz nadac jej innego ksztaltu, mialabym wyraz twarzy idioty i kretynski usmieszek. Moje oczy byly zielone jak nigdy przyczym strasznie czerwone. Wydawaly mi sie ładniejsze. Reszty nie pamietam. Tak dawno to przeciez bylo...
Teraz jestem w swoim pokoju. W tle stare Fugees i ostatni joint zostal spalony. Mietowe davidoffy nie sa dobry do jointow nie polecam. Zapalilam bym jeszcze jednego ale sie skonczylo. Nie ma wiecej. I nie wiadomo kiedy bedzie bo sklep jest chwilowo nie czynny. A wole poczekac te pare dni i miec co po czym moge plywac i plasac niz cos co ostatnio pokaz mi znajomy na ktorego czekalam godzine w deszczu. Smieci ktore sprzedaje sie dzieciakom. Cos po czym bad trip Cie dopadnie i zje.
Co dostalam osatnio ledwo miescilo sie w zipie. Kleilo sie do reki jak zywica. Zapach byl bardzo intensywny i smak ten sam, pamietam taki jak z Czech. Po nie paleniu przez dwa dni ten joint byl jak zbawienie. Po drugim machu czulam rozluznienie miesni. Totalny spokoj i poczulam ucisk zaraz nad oczami. To mi zawsze mowi ze sie zaczyna. Zazwyczaj kilka minut pozniej czuje cieplo w brzuchu. Bardzo lubie to uczucie. Daje mi jakis rodzaj satysfakcji. Podniecenie. Wtedy wszystko jest inne, rzecztwiscie lepsze, kazdy problem jest dla mnie do rozwiazania. Jest ich wiele wiec mam o czym myslec. Wpadaja mi do glowy rzeczy o ktorych przy trzezwosci nie uslyszalabym nawet. Jestem bystrzejsza, lepiej kojarze rzeczy, fakty. Serce mi bije jak oszalałe. Zawsze. Ale jestem niezwykle rozluziona i gotowa na to by spotkac swojego najwiekszego wroga, podac mu reke i powiedziec ' stary, byl minelo dajmy sobie spokoj...' No tak spokoj, pokoj, peace...
- 17203 odsłony
Odpowiedzi
hejka
fajnie, że Ci dobrze ale z paleniem ciągle to bym uważał...
Ananda
Całkiem dobry raport. Piszesz
Całkiem dobry raport. Piszesz prosto, bez zbytniego koloryzowania, na temat. Znam ludzi, którzy też palili 24/7. Ciężko im było wytrzymać bez kolejnego wiadra, ale maryśka ma wspaniałą zaletę: bardzo ciężko się uzależnić fizycznie. Jedynie psychicznie, mozesz się przyzwyczaić do palenia.
Jak odstawisz zioło, to to ile wytrzymasz zależy tylko od siły woli, wg mnie.
Najpierw 3 dni przerwy, potem dobij do 5, jeszcze 2 i już masz tydzień. Nie myśl co chwila o jaraniu, zajmij umysł czymś innym, wyjdź na podryw, studiuj mechatronike (albo nie, bo ten kierunek niszczy bardziej niż brown xd)
Palenie będzie dawało ci o wiele więcej przyjemności, jeżeli będziesz robiła sobie przerwy powiedzmy tygodniowe.
Pozdrawiam i życzę kolejnych wspaniałych chwil z joincikiem ;)