kodeinowe szaleństwo
detale
raporty artystycznasul
kodeinowe szaleństwo
podobne
Obudziłam się rano z okropnym samopoczuciem. Byłam na zjeździe po wczorajszym wzięciu Tramalu. Czułam się tak źle, że stwierdziłam, że dzisiaj daruję sobie wyprawę do "ukochanej" szkoły i zostanę w domu. Bez długiego namysłu stwierdziłam, że zapodam sobie dzisiaj kodeinę. Brałam ją już kilka razy ale nie działała tak jak bym się tego spodziewała. Czułam, że dzisiaj będzie inaczej.
8:00
Ubrałam się, ogarnęłam i wyszłam do apteki po Thiocodin. W domu miałam jeszcze 7 tabletek, więc kupiłam tylko jedno opakowanie. Nie było problemów z kupieniem, tym razem nie trafiłam na upierdliwą "starszą panią", która prawiłaby mi kazania na temat dawkowania i uzależnienia jakie powoduje kodeina. Przy okazji wstąpiłam do sklepu i kupiłam coś do popicia i do zjedzenia.
8:40
Zaczynam połykać tabletki. Przez to, że tak często je jadam nie mogę znieść ich smaku i zbiera mi się na wymioty. Połknęłam 12 i zrobiłam sobie przerwę przed kolejnymi, bo było mi bardzo niedobrze, a nie chciałam ich od razu zwymiotować. Przegryzłam je chrupkami, żeby zniwelować ich ohydny smak.
8:50
Może to dziwne ale już zaczynam czuć, że coś we mnie krąży. Brałam je na pusty żołądek i to jeszcze na lekkiej fazie z wczoraj. Połknęłam kolejne 5. Biorę laptopa ze sobą do łóżka i się kładę. Czekam i słucham muzyki.
9:13
Dziwnie się czuję. Chyba zaczęły działać. Trochę kręci mi się w głowie. Coraz trudniej mi sie skupić. Czuję, że nic mi sie nie chce. Mam ciężkie powieki. Mam nadzieje, że nie przesadziłam z ilością czy coś. Przecież brałam już nawet większe ilości...
9:20
Nie chce mi się już nawet pisać raportu. Mogę tak leżeć cały czas. Niestety źle mi na żołądku. Zawsze tak mam po tabletkach...
9:25
Nie wytrzymałam i poszłam do ubikacji zwymiotować. Od razu mi lepiej. Nie wiem dlaczego tak mi się dzieje, że zawsze wymiotuję po tabsach. Kiedyś mi się to nie zdarzało. Włączyłam sobie Portishead i wsłuchuję się w dźwięki. Muzyka podobno bardzo dobra na faze.
10:03
Leże i oglądam filmy na yt. Kompletnie nic mi się nie chce. Nie mam na nic siły. Dziewczyna napisała do mnie smsa, a ja nawet nie mam sił odpisać.
W tym momencie przestałam pisać raport więc dopisuję go trochę później.
Oglądałam sobie dalej filmiki, aż zaczęłam zasypiać. Miałam ciężkie powieki, kręciło mi się w głowie, było mi niedobrze. Rozmazywał mi się obraz przed oczami. W końcu wyłączyłam komputer i poszłam spać. Dziwnie się śpi na kodeinie. Obudziłam się o 15. Liczyłam na coś fajnego, przyjemnego, a niestety nie wyszło. Nie rozumiem, może nie nadaję się do tripowania? No trudno, może następnym razem będzie lepiej. To mój pierwszy raport. Trzymajcie się ludziska!
- 21873 odsłony
Odpowiedzi
Robisz to źle
Robsz to źle..
Jeżeli kupujesz thicodin w tabsach powinieneś je zekstraktować(sposobów jest wiele) zanim je zjesz. Thicodin w tabletkachj oprócz kodeiny zawiera także paracetamol który powoduje złe efekty przy wiekszych ilościach (bóle głowy zawroty itd) Ja osobiście nie kupuje tabsów tylko syrop, dolewam do sprite i pije
Przyjmowanie jakichkolwiek
Przyjmowanie jakichkolwiek leków bez znania ich składu jest idiotyczne. Daltego kodboyu, dziwię się że próbujesz pouczać innych, skoro sam nigdy nie spojrzałeś na ulotkę thio. A paracetamol jest toksyczny dla wątroby, gdyby faktycznie znajdował się w thiocodinie, to autorka raportu może już by nie żyła? 150mg paracetamolu na kilogram masy to dawka śmiertelna. W dodatku śmierć dość bolesna...
Thicodin przecież nie zawiera
Thicodin przecież nie zawiera paracetamolu