sober, ndz., 23/01/2011 - 22:09
DOŚWIADCZENIE:
Alkohol i nikotyna były pierwsze (niestety), ale także marihuana i haszysz, smart shiva, LSA z powoju, no i teraz 4-HO-MET.
SET & SETTING:
asd94, sob., 22/01/2011 - 17:42
Doświadczenie i wiek : Benzydamina, alkohol, MJ, dopalacze, nikotyna.. 17 lat.
Dawkowanie : 450mg dxm w postaci Acodinu, doustnie-co ~10min po 5 tabletek. 47kg/168cm.
Set'n'Setting : Dawkowanie zaczęło się około 15:50 przed wyjściem z domu do kolegi. Cel? Ten sam co dzień i dwa temu-chęć lepszego odbierania dźwięków, kolejny raz doznania uczucia zapadającej się ziemi etc, i najlepiej jakieś małe halucynacje (no może nie takie małe).
kasessita, śr., 19/01/2011 - 12:42
Set & Setting:
Specjalnie zaplanowałam swój pierwszy trip na dzień wolny od pracy i czegokolwiek innego, co mogłoby mnie rozpraszać w mojej podróży. Siedziałam sama w pokoju.
Niedziela, godzina 14.
Dawkowanie:
5 gramów nasion Powoju Meksykańskiego zostało dokładnie zmielone poprzedniego dnia w młynku do kawy. Następnie zalałam je ok. 200 ml wody z butelki, po czym odstawiłam do szafki na noc. W dniu tripu przelałam wywar do szklanki (z braku sitka do odcedzenia pomogła koszulka mojego chłopaka). Wcześniej zapaliłam haszysz z fajki wodnej (ważę trochę ponad 60 kg przy 165 cm wzrostu i niewiele mi trzeba, by poczuć efekty).
Wiek:
23 lata
Doświadczenie:
alkohol, marihuana
Samopoczucie:
Ananda, czw., 13/01/2011 - 14:09
Set and setting:
Wcześniej na specjalnej lekkiej diecie, przed zażyciem zrobiłem ceremonię oraz przygotowałem zasilające przedmioty.
Tekst pisany w wieku 41 lat, waga: 90 kg.
Zjadłem 4 duże kartoniki, które nie wiem ile zawierały, ale spróbuję się dowiedzieć.
Zażyłem o 17, o 18 zaczęło działać...
Było bardzo mocno. Działanie było tak silne, że stwierdziłem, iż mogę się tylko poddać procesowi i pozwalać się wszystkiemu dziać naturalnie i spontanicznie uczestniczyć.
Byłem pod mocnym wpływem substancji do jakiejś 24 - kiedy poczułem, że właśnie chce mi zejść z moczem - złapałem wszystko do kubka i spożyłem jeszcze raz, co spowodowało iż miałem dalszą podróż do 9 rano...
klopas, pon., 10/01/2011 - 18:37
S&S: Wolna chata, większość czasu siedzieliśmy w małym (7,5m2) pokoju z zasłoniętymi firanami i ze zgaszonym światłem, podczas tripu raz wyszliśmy kupić browary
Dawka: 1,5g Benzydaminy, 225mg DXM i 2 piwa
O mnie: 16lat, 175cm, 55kg
Doświadczenie: THC, Amfetamina, Mefedron, Metedron, DXM, Alkohol, Datura, Gałka, Kodeina, Inhalanty, sporo shitu z dopalaczy
sober, ndz., 09/01/2011 - 11:07
Doświadczenie
Alkohol, nikotyna (oba porzucone w diabły), marihuana nie zliczę ile razy, haszysz ostatnio kilkukrotnie, raz smart shiva
Set & Setting
Ananda, sob., 08/01/2011 - 08:26
Chcę podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem psychodelicznym.
Obecnie w Polsce z jednej strony rząd walczy z dystrybucją substancji psychoaktywnych, a z drugiej strony bardzo liczna część społeczeństwa zażywa takie środki lub jest nimi zainteresowana.
Już w wieku 16 lat szukałem kontaktu z psychodelią (urodziłem się w 1968 roku).
Mając 18 lat poznałem środowisko dające swobodny dostęp do Marihuany.
Jeden z kolegów w naturalny sposób uprawiał konopie indyjskie i uzyskiwał tak silny „towar”, że nawet raz należało zaciągać się nim ostrożnie.
dendedevil, czw., 06/01/2011 - 23:04
Skurwol, wt., 04/01/2011 - 18:30
Set & Setting - sylwestrowy wieczór z dziewczyną, bratem i kumplem w mieszkaniu rodziców.
Dawkowanie - 375mcg czyli 1,5 kartonika z pierwszego rzutu
Wiek - 21 lat.
Doświadczenie: alkohol, nikotyna, ketamina, metkatynon, mefedron, dxm, mj, mieszanki "ziołowe"(w tym jwh-210), fentanyl, kodeina, benzodiazepiny, troszkę szałwi wieszczej, troszkę fety, 2c-e, 2c-p, 4-aco-dmt, eter, LSA, 25D-NBOMe..- to na pewno nie wszystko.
feliz49, czw., 30/12/2010 - 10:38
Set & Setting: pusta kawalerka, trochę zmęczony po robocie.
Ilość: parę gram z wodą Kava Kavy.
Wiek: 34 lata, waga koło 100 kg.
Doświadczenie: marycha, amfetamina, Salvia divinorum i LSD.
18:00 CET Wyjmuję pudełko ze sproszkowanymi korzeniami z Oceanii. Wtedy to był jeszcze legal.
18:05 CET Mieszam z zimną wodą i chleję. Smakuje jak pies przemielony z budą, a raczej buda bez psa.
18:10 CET Popijam wodą z cukrem. Paskudny smak zeszedł.
18:15 CET Włączam film klimatyczny. Ładne dupencje, itp.
18:30 CET Zaczyna trochę trzepać.
Strony