avio-report
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
avio-report
podobne
Do apteki doszedlem przez przypadek. Wracajac z uczelni mialem wstapic do monopolowego po 250,
ale ze akurat jestem na srodkach uspokajajacych,ktore mi sie skonczyly trafilem do farmaceuty.
Kupilem "valeriane" spojrzalem na fundusze, krotka walka z wlasnymi myslami i zakupilem 3
opakowania Aviomarinu-15 sztuk. Pomyslalem, ze moze byc ciekawie jak na pierwszy raz. Wrocilem
do domu , wypilem herbate,pozegnalem sie z rodzina i ruszylem do kumpla. W drodze wszystko
spozylem. Po okolo 30-40 minutach u kumpla musielismy wyjsc, poniewaz zaczynalem odczuwac
skutki. Pierwszy objaw polegal na tym, ze nogi mialem zbyt miekkie by stawiac kroki
jakiekolwiek, jednak to wszystko bylo do przezwyciezenia, tak samo przyciaganie ziemskie, ktore
krepowalo mi moje ruchy. W tym stanie dotarlismy do knajpy. Podszedlem do baru i...
zaniemowilem, nie potrafilem wydobyc z siebie normalnego dzwieku. Kumple musieli za mnie zamowic
napoj wyskokowy. Dalej to bylo jakby polsen. Zaczely sie lekkie halucynacje, chodz bardzo
przekonywujace. Mucha ktora brzeczala dookola mnie, a po chwili usiadla na krawedzi szklanki, po
czym szybki ruchem przytopilem ja piwem byla widoczna tylko dla mnie. Wydalo mi sie to bardzo
dziwne poniewaz wczesniej nie mialem tak "realistycznych" halucynacji. To samo z moim
"gotujacym" sie telefonem. Widzialem jak sie gotowal, jak pecherzyki powietrza pekaly w nim.
Wkurwiajace jest to, ze bylem jedynym "po". Wiec wszyscy sie patrzyli na mnie jak na zdrowo
jebnietego. Wydawalo mi sie,ze uczestnicze w jakiejs rozmowie, ze caly czas slucham na bierzaco
i gdy nagle odzywalem sie z wielkim trudem, okazywalo sie ze nikogo w poblizu do sluchania nie
bylo. Ciezki klimat jest po tym. Jest sie roslina, niezdolna do samodzielnego myslenia, a
wykonywanie jakichkolwiek ruchow, czy proby odezwania sie sa bardzo trudne. Procz tego ciagle
zle sie czulem, jak po wypiciu duzej ilosci wodki dnia nastepnego. Po 3 h potrafilem normalnie
mowic. Najlepiej spozywac to w pewnych miejscach, tam gdzie wiesz ze w razie problemow mozesz
zawsze sie polozyc. Ciezkie klimaty, ale wszystkiego trzeba poprobowac.
- 9087 odsłon