dziewczyna zmienia kolor
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
dziewczyna zmienia kolor
podobne
- ::Psychodeliczny Raj:: (by Black Panther)
- TO NIE JEST UTWÓR DLA POLACZKÓW. SPIERDALAJCIE, BO JA, IRLANDCZYK, ZNAM POLSKI LEPIEJ NIŻ WY, ŚMIECIE.
- 2C-I : "naspeedowane króliczki atakują" - podstawowe informacje v. 2.0
- Jak zabiłam YHWH, with a Little Help From My Friends...
- królom dzięki za Łazienki
Mimo ze ostatnio czuje ogromna niechec do TRow, w przypadku research
chemicals postanowilem zrobic wyjatek. Przyjdzie jeszcze czas na
opisanie 5-meo-dmt, tymczasem 2ci:
Dawka: 35-40mg
Efekty narastaly bardzo powoli. Pelnie doznan odczulem jakies 1,5h po
przyjeciu kapsulki z owym srodkiem. Odczulem bardzo silne
znieksztalcenie sensoryczne, caly fizyczny swiat jakby sie przesunal
wzgledem mojej osoby tak ze wszystko mialo wielokolorowe powidoki i
smugi uchodzace w prawy gorny rog.
Kolory silnie nasycone. Po odrobinie thc zupelnie nie chce mi sie
ruszac. Jest mi dobrze. Jestem w stanie calkiem niezle pisac, choc
czasem nie czuje takiej potrzeby :] Wlasciwie to na ogol nie czuje
takiej potrzeby :P
Efektow nie sposob porownac do LSD, jest to po prostu cos zupelnie
innego. Fajnie ze tak malo owego srodka potrzeba, podoba mi sie tez
sposob przyjecia :) Moge sie porozumiewac, muzyka wydaje mi sie
wspaniala, poza tym mam w sobie kupe energii, mam zamiar spozytkowac ja
w tancu. Rusza mi sie wspaniale, czuje fale muzyki obmywajace mnie,
pojedyncze nuty przeslizgujace sie wokolo. Thc zdecydowanie rozkolysalo
caly spektakl. Doznania wizualne sa niesamowite, przychodza falowo i
calkowicie zajmuja wszystkie zmysly naraz wielorakoscia impulsow :)
Zamykam oczy i wizualizuje pojedyncze dzwieki. Babelkowa muzyka, syczaca
czerwienia lub szumiaca szaroscia... Wzory to cos niesamowitego.
Zapetlaja sie zupelnie jak po LSD. Nie wiem jak ktos moze nie doznawac
OEV po 2CI :/ Wydaje mi sie to w tym momencie delikatnie mowiac
nieprawdopodobne ;)
Mocno zaklocono czasoprzestrzen. Rozne dzwieki myla miejsce pochodzenia,
wiruja w powietrzu i docieraja do mnie z calkowicie innego punktu.
Powidoki przypominaja znaki wodne nadrukowane tuz przed moimi oczami.
Jestem bardzo szczesliwy ze mam ochote w ogole to pisac :) Po papierku
na ogol nie mam takowej ochoty...
Dawka wywoluje mocna psychodele :) Wzory lataja wielokolorowo tuz na
granicy swiadomosci, sylwetki ludzi wykrzywiaja sie, a ich cienie-dwoja.
Powstaje na scianie punkt odniesienia, od ktorego pokoj powoli zaczyna
pokrywac psychodeliczna, wielokolorowa siec :) Zolty, czerwony,
niebieski, zielony... Barwy ukladaja sie w nieskonczone wzory, pokrywaja
sciany i wszsystkie powierzchnie na ktore patrze.
Raz po raz rzeczywistosc zakrzywia jakby pagorek, unoszacy kawalek
obrazu ku gorze, po chwili rozmywa sie w forme obloku z wijacym sie w
srodku wezem... albo jezykiem :P A caly pagorek na nowow pokrywa sie
obrazem. Proces tworzenia wymaga poprzedzajacego go procesu niszczenia,
dlatego halucynogeny niszcza i wykolejaja nasza percepcje, by stworzyc
wszystkie spoleczne i swiatopogladowe powiazania od nowa.
Czasem robi mi sie zimno, przykrywam sie kocykiem i ogladam wzorki :] Po
2CI delikatnie bolal mnie brzuch, teraz bol nasila sie i srodek ma chyba
ochote wyjsc z powrotem na swiatlo dzienne :/
Rzeczywistosc doznala powaznej usterki ;] To tak jakby w windowsie
zabraklo kawalka desktopu-co byloby pod nim? Kabelki monitora?
2CI jest mocno stymulujace pod wzgledem erotycznym. Dziewczyna zmienia
kolor zaleznie od stanu. Kiedy jest spokojna-ma niebieski poblask. Kiedy
zaczyna sie podniecac-jej barwa zmienia sie na czerwony, drapiezny.
Wszystkie emocje zachodzace miedzy nami maja swoje kolory, ruchy tworza
zwielokrotniajace sie powidoki... Slowa dudniaco powtarzajac sie
podrozuja wokol glowy-opanowala mnie, ma mnie jak na talerzu, jestem nia
opetany ;)
Ciezko sie teraz chodzi, latwiej mi tanczyc :) Poruszam sie kanciasto,
powidoki uderzaja, rozwidlaja sie wokol mnie w milionie wciaz
poszerzajacych sie wzorow. Maja tyle kolorow... Ogarnia mnie wrazenie ze
gdyby nie thc podroz mialaby charakter o duzo bardziej pobudzony :)
Zapetlam swe mysli wokol jednego slowa, nie moge pisac...
Podroz trwala ok. 9-ciu godzin, z czego 6 przepelnione bylo mocnymi
wizualami. Wnioski koncowe bardzo pozytywne, jednak moja nastepna proba
odbedzie sie przy uzyciu mniejszej dawki. Nie bede tez palil, gdyz
chcialbym poczuc fenetyloaminowe pobudzenie w pelnej krasie :)
Polecam 2CI kazdemu. Po prostu kroluje :)
- 9033 odsłony