pejotyzm
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
pejotyzm
podobne
Zbigniew Drozdowicz
Indianie Ameryki Północnej, szczególnie plemiona zamieszkujące obszary Wielkich Równin, wyznają religię zwaną pejotyzmem. Jest to religia synkretyczna, a jej nazwa wywodzi się od słowa peyotl, meksykańskiej nazwy rośliny z rodziny kaktusowatych, której ojczyzną jest północny Meksyk - otrzymuje się z niej używkę, zwaną pejotl. Spożycie tej rośliny wywołuje w pierwszej fazie bóle głowy, nudności, ślinotok, natomiast w drugiej - ożywienie umysłowe, poczucie błogiego nastroju oraz stany halucynacyjne. Miejscowa ludność wykorzystywała ją nie tylko w swoich praktykach religijnych, ale także leczniczych.
Pejotyzm jako religia łącząca znaczną część Indian Ameryki Północnej mógł pojawić się dopiero wówczas, gdy doszło - w następstwie ekspansji napływowej ludności białej - do takich zasadniczych zmian w życiu krajowców, jak porzucenie koczowniczego i przejście do osiadłego trybu życia, przemieszczenie się różnych (nierzadko zantagonizowanych) plemion indiańskich, załamanie się tradycyjnej kultury indiańskiej oraz zaadaptowanie wielu elementów kultury ludności białej, narodzenie się świadomości ponadplemiennej, a także ideologii panindiańskiej.
Proces tych zmian szczególnie intensywnie przebiegał w XIX wieku. Klęska Siuksów pod Wounded Knee w 1890 roku wpłynęła na wzrost liczby zwolenników pejotyzmu, religii, która w swej doktrynie społecznej głosiła konieczność przystosowania się do istniejących warunków oraz koegzystencji z białymi. W końcu XIX i w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku upowszechniła się wśród plemion Wielkich Równin. Do jej najwcześniejszych wyznawców należeli Indianie z plemion: Apaczów Meskalero, Apaczów Lipan, Kiowa, Komanczów i Czejenów. Liczebnemu wzrostowi zwolenników pejotyzmu towarzyszyły próby utworzenia jednolitej organizacji oraz oficjalnego przedstawicielstwa. W 1914 roku powołano w Oklahomie Kościół Pierworodny Indian Oto (podobne przedstawicielstwa utworzyły również inne plemiona). W 1918 roku w El Reno (Oklahoma) doszło do spotkania przedstawicieli gmin wyznaniowych Czejenów, Indian Oto, Kiowa, Osedżów, Komanczów i Apaczów, którzy powołali do istnienia Kościół Amerykański (Native American Church). Kościół ten został oficjalnie uznany przez władze Stanów Zjednoczonych; dzisiaj skupia zdecydowaną większość wyznawców pejotyzmu. Pomimo niechętnego, a niekiedy wręcz wrogiego stosunku białej ludności (jego członkom stawiano między innymi zarzuty kultywowania indiańskiego separatyzmu, praktykowania narkomanii, a nawet składania ofiar z ludzi), poszerzał on nieustannie swoje wpływy.
W doktrynie pejotyzmu widoczne jest łączenie elementów tradycyjnych wierzeń indiańskich z wierzeniami chrześcijańskimi; niektórzy z wyznawców tej religii, na przykład Indianie z plemienia Ute, traktują ją jako indiańską odmianę chrześcijaństwa. W tradycji indiańskiej głęboko zakorzeniona była idea Wielkiego Ducha (Manitu), przenikającego całą rzeczywistość i sprawującego nieustanną kontrolę nad wszystkimi wydarzeniami - tutaj utożsamiany jest on z Bogiem Ojcem, przy czym w wierzeniach jednych plemion przypisywana jest mu rola stwórcy wszechrzeczy, w innych zaś odmawia się mu takich kreacyjnych zdolności. Zapożyczony z wierzeń indiańskich Ptak Wodny oraz Duch Pejotowy przyjmują wiele atrybutów chrześcijańskiego Ducha Świętego; Duch Pejotowy, a także Pejotowa Kobieta utożsamiane bywają z Jezusem. Pejotystyczny panteon bóstw i istot wyposażonych w nadprzyrodzone moce jest bogaty oraz zróżnicowany.
Główną rolę odgrywa w tej religii wiara w niezwykłą moc
peyotlu, rośliny, którą Indianie mieli otrzymać bezpośrednio od Boga w celu ulżenia ich doczesnym niedolom oraz wspomożenia w kontaktach z siłami nadprzyrodzonymi. Roślinie tej przypisywana jest również moc oświecania umysłu ludzkiego i pomagania w realizacji pejotystycznego kodeksu moralnego. Kodeks ten - określany mianem Pejotowej Drogi - ma u podstaw zasadę wszechogarniającej braterskiej miłości, bezwarunkowego opiekowania się rodziną, liczenia tylko na siebie oraz nieużywania alkoholu. Z bardziej szczegółowych wskazań wynika, że człowiek powinien być uczciwy, dobroczynny, łagodny, opanowany, pracowity, gospodarny i oszczędny (ale nie skąpy).
Przemieszanie elementów indiańskiej tradycji z elementami wiary chrześcijańskiej widoczne jest również w sferze pejotystycznej obrzędowości. Pomimo sporego zróżnicowania, ma ona wiele cech wspólnych wszystkim grupom wyznawców. Tak więc uroczystości religijne (nazywane "spotkaniami") zaczynają się zwykle w sobotę wieczorem i trwają do wieczora dnia następnego. Odbywają się one w specjalnie do tego celu przystosowanym namiocie, baraku lub czasami na wolnym powietrzu. W miejscu sakralnym Przywódca uroczystości wcześniej przygotowuje ołtarz - stanowi go kopczyk w kształcie półksiężyca usypany z ziemi, przed którym płonie ognisko. Do przedmiotów rytualnych należą: bęben, wachlarz z piór, grzechotka, laska, z reguły ozdobiona na końcu pękiem piór, gwizdek, a niekiedy również Biblia (kładziona jest na ołtarzu, obok woreczka z plastrami peyotlu).
Biorący udział w uroczystości wprowadzani są przez Przywódcę do świątyni lub na wyznaczony na wolnym powietrzu obszar sakralny i zajmują miejsca w półkolu. W czynnościach obrzędowych Przywódcy pomagają Główny Bębnista, Strażnik Kadzidła Cedrowego oraz Strażnik Ognia. Spożycie peyotlu poprzedzone jest kazaniem Przywódcy, wypaleniem rytualnego papierosa, indywidualnymi i zbiorowymi modlitwami oraz oczyszczeniem ust liściem szałwii.
Po spożyciu pierwszej porcji peyotlu (z reguły nie więcej niż czterech plasterków) następują rytualne śpiewy, w których nierzadko pojawiają się zapożyczenia z pieśni chrześcijańskich - towarzyszy im bicie w bęben oraz dźwięk grzechotki. Około północy zaczyna się tzw. ceremonia wody - jej rytualne picie - powtarzana nad ranem. Następuje kolejne spożycie peyotlu (w trakcie "spotkania" każdy z jego uczestników spożywa od 8 do 40 plasterków) oraz odmówienie kolejnych modlitw. Rano wszyscy uczestniczą we wspólnym śniadaniu, a po południu w obiedzie.
Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych wyznawcami pejotyzmu było ponad 30% wszystkich Indian zamieszkujących Amerykę Północną, a w latach sześćdziesiątych było ich już ponad 50% - około 250 tys. osób.
Prof. dr hab. ZBIGNIEW DROZDOWICZ, filozof i religioznawca, jest kierownikiem Zakładu Historii i Filozofii Religii Instytutu Filozofii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Artykuł pochodzi z "Wiedzy i Życia" nr 6/1997
- 10824 odsłony