rohypnol
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
rohypnol
Zrobiłem wczoraj zakupy i zakupiłem 1 opakowanie Rohypnolu (10x2mg) oraz 2 opakowania Benalginu (40x50mg), przedtem zadzwoniłem do apteki i zapytałem czy mają, żeby na darmo nie zapierdalać.. ; (w ciągu dnia trochę jarałem (połówkę na trzech)) poszedłem z kumplem połazić po Gdańsku i później mieliśmy iść na techno. O 21:00 miałem jedno piwo w czubie i zżarłem 2 rohypnole. W smaku całkiem niezłe (bez smaku i rozpływa się w gębie jak jakaś gąbka..) i już po 10 min czułem, że coś `nie tak` , taki ogólnie dobry humorek, przez następne kilkanaście minut miałem wrażenie, że zwiedzam miasto, byłem taki beztroski..;) ..i to wszystko, pamiętam, że kupiłem z kumplem jakieś piwo, chyba też loda, i do domu, nie wiem jak, ale to akurat normalka, często nie pamiętam powrotu.. Budzę się rano i czuje się taki wyspany, spokojny, jak po jaraniu na drugi dzień, ale czułem, że chyba urwał mi się film i byłem strasznie wqrwiony na kumpla, że nie przypomniał mi, że miałem iść na techno a bardzo mi na tym zależało. W ogóle byłem na niego wqrwiony bo z nim jest zawsze chlanie i do domu.. Musiałem wyjść z domu i szukam, kurwa, mojej leg. studenckiej. I nie ma jej wśród innych dokumentów, które miałem w kieszeni ! Dzwonie do tego co byłem z nim wczoraj (wqrwiony) a on mówi, że może zostawiłem na Fortach (techno) !!! a ja: CO KURWA ?! jakie Forty ?!...... 8) Okazało się, że od ok. 21:30 tak konkretnie urwał mi się film, że NIC nie pamiętam ! Nie tak jak po np. 0,75 wódki, że na drugi dzień ma się jakieś przebłyski i powoli cos się przypomina. do tej pory NIC z wczorajszej akcji nie pamiętam. koleś mówi, ze byłem mocno zakręcony, nic nie kojarzyłem ale wyglądałem w miarę normalnie i normalnie gadałem. tylko piwa (rano ja znalazłem) nie piłem bo zjadłem dwa lody, później namówiłem go na hamburgera (absolutnie nie w moim stylu!) i poszliśmy na ta imprezkę, na chwile (dokumenty zostawiliśmy u bramkarzy). kumpel mówi, ze nie miąłem ochoty tańczyć bo się skarżyłem, ze mam nogi z gumy, nie czuje rytmu i nie chce mi się tańczyć. po niecałych 30 min. wyszliśmy. i wtedy najprawdopodobniej zostawiłem dokumenty w domu byłem ok.22:30 (!), matka dziś mi zrobiła dym, ze byłem czymś naćpany bo nie mogłem otworzyć drzwi i miałem straszne problemy z założeniem koszulki (do spania;)....... dziś jestem może troszkę mało spostrzegawczy (2 razy wpierdoliłbym się pod tramwaj w tym samym miejscu !!!, po prostu pojawił się tak nagle..) ale czuje się świetnie. ; ))) generalnie Rohypnol nadaje się wszędzie tam, gdzie nie ma skomplikowanych, niebezpiecznych sytuacji (biwak, impra domowa..), albo na zjazd po speedach bo na ulotce jest napisane, ze powoduje szybkie zaśniecie na 6-8 godzin (2mg). albo wrzucić komuś 3-4 talb. do napoju i można z nim robić co się chce, nie zrozumcie mnie źle ;). myślę tez o zmieszaniu z kwasem, MJ, można pokombinować, są wakacje ;))) długo już to pisze bo pierdolą mi się klawisze..~8 ) to byłoby chyba na tyle... na drugi raz zjem 1 tab. i chyba starczy (p,s, ważę 65 kg)
- 18140 odsłon