Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

tramal

tramal

Zawsze lubiłem eksperymentować z odmiennymi stanami świadomości

dlatego też wielka była moja radość kiedy w lekarstwach zostawionych

przez babcie Mariannę, która była uprzejma zejść niedawno z tego

pięknego świata znalazłem TRAMAL. Jest to lek przeciwbólowy ale z

tych mocniejszych (tylko na receptę).

Odczekałem kilka dni i w jeden z tych mroźnych wieczorów

zarzuciłem próbnie 2 x 50 mg wolałem nie ryzykować więcej bo na

opakowaniu zamiast dawkowania było napisane: ściśle wg wskazań

lekarza.


Leci Santana z kompakta, buszuje po sieci i nawet browarka nie

trenuję żeby mieć niczym nie zmącona percepcję, mija godzina i nic,

druga mija i dalej nuda. Myślę sobie: spoko nie jest taki groźny

ten tramal i jeszcze łyknąłem dwie kapsulki. Minęła północ, szukam na

czacie jakich rozmownych laseczek ale już chyba sami zboczeńcy

dyżurują , słowem nuuuda.

Dochodzi pierwsza a mi się wcale nie chce spać, mało tego czuję że

pora zrobić porządki w biurku do których sie zabierałem od pół roku .

Upływ czasu wyznacza kolejny koniec płytki Santany - ustawiam na

odtwarzanie bez końca - co się będe odrywał od pasjonującego

porządkowania kolejnych szuflad. Nigdy w życiu sprzątanie w biurku i

obok niego nie było tak przyjemne !!! Aha TRAMAL atakuje!!! ale jak

delikatnie i przyjemnie!!!


Jak w biurku, i w szafie, i pod łóżkiem miałem perfekcyjny lad i

porządek walnąłem się na wznak na wyrko i patrzyłem w sufit, niby

wszystko normalnie ale jednak ten sufit wydawał mi się

najdoskonalszym sufitem we wszechświecie co za kolor ! a jaka

faktura! miodzio z boczkiem!

Dochodzi trzecia, zero zmęczenia, wspaniały nastrój, minimalne

kłopoty z oddychaniem ale zażywam raz lub dwa sprej na astmę

Salbutamol , dopijam też dwu-litrową butelkę Pepsi z lodem i jest

bosko!


Już mi się nawet nie chce surfować po sieci, mogę stać, mogę leżeć

coś robić albo i nie robić jest po prostu dobrze, bardzo dobrze,

chciałbym aby ten stan trwał wieczność.

Koło czwartej wyłączam cały elektryczny sprzęt, idę do łóżka z

zamiarem zaśnięcia, może jakieś szczególne sny mnie nawiedzą?

Długo leżę w ciemnościach, słyszę każdy nawet najbardziej odległy i

cichy dźwięk.


Nie moge zasnąć ale cały czas jest bardzo przyjemnie, myśli wymykają

się z pod kontroli i są jakieś bardzo plastyczne, można powiedzieć

stereo i w kolorze.


Ponieważ ze spania nici przywołuję wspomnienia niedawnej sesji z

Agnieszką doznając natychmiastowej erekcji, zastanawia mnie jak by

to było połączyć dwie przyjemności

naraz i zaczynam stara dobrą "ręczna robotę" a tu niespodzianka:

duch ochoczy, ciało też, mały jak kamień a orgazmu ZERO !!! Już

wiem co miał Jager na myśli spiewając dawno temu I can`t get no

satisfaction :-) Krótko mówiąc mimo usilnych starań

moje próby seksualnego samozaspokojenia się spełzły na niczym.

Sen nadal nie nadchodził a ponieważ chciałem załapać chociaż parę

godzin snu walnąłem sobie najskuteczniejszy środek jakiego używam w

tym celu: Heminevrin (3x300mg) zawsze działał na mnie jak walniecie

młota w łeb a tu leżę i czuję jak w mózgu walczą substancje

pobudzjące z hamującymi a sen nie nadchodzi. W końcu nadszedł sen,

płytki i przerywany mimo to cały czas bardzo miło było. Następnego

dnia żadnego kaca! mało tego samopoczucie nadal bardzo dobre chociaż

nie takie euforyczne jak w nocy.


Dopiero pod wieczór odczułem gwałtowny spadek energii, poszedłem

wcześnie spać i spałem baaaardzo długo.


Reasumując dla mnie Tramal to rewelacja, przyznaję że nie próbowałem

amfy ani hery i mogę wywołać uśmieszek politowania u starych

wyjadaczy twardych narkotyków ale w porównaniu z opisywanym tu

badziewiem aptecznym jest po prostu SUPER!

(szkoda tylko że zostało mi tylko jedno opakowanie

Ocena: 
apteka: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media