tussipect ok
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
tussipect ok
podobne
Pierwszy raz w życiu zetknąłem się z jakimś środkiem pochodzenia
narkotycznego, przedtem
nie paliłem nawet marihuany, nie jadłem grzybów ani nie zażywałem LSD, za to
wlewałem w siebie
nieludzkie nieraz ilości "wody ognistej" - to mi wystarczało (i nadal będę
to robił).
Jednak o pewnych interesujących właściwościach Tussi przeczytałem na Neuro
Groove i po
dojściu do wniosku że Tussi mi chyba nie zaszkodzi, postanowiłem spróbować
jak to działa. Najpierw w aptece zakupiłem listek Tussipectu (3.40zł/20
szt.), a po powrocie do domu zapodałem
początkowo 6 sztuk popijając herbatą. Jednak po blisko pół godzinie,
zniechęcony rezultatami (prawie nic nie czułem), łyknąłem jeszcze 8 sztuk -
łącznie 14. I po jakimś czasie zaczęło się coś dziać! Przechodziły przeze
mnie od stóp do głów jakieś ni to "prądy", "mrowienia", "drgania" - zupełnie
przyjemne. Odczuwalne w każdym zakątku ciała. W pewnej chwili do tych
"prądów" dołączyły się słabe (ale przyjemne) dreszcze, czułem delikatne
drżenie całego ciała i przyjemną ciężkość - nogi były zbyt miękkie by
utrzymać ciało, ręce wiotkie, kark z trudem utrzymywał głowę. Wydawało mi
się, że mam chyba gorączkę. Wziąłem z apteczki termometr i zmierzyłem
temperaturę - 35.4 stopnia!! To chyba tłumaczy dreszcze. Po pewnym czasie
poczułem jednak jakąś silną chęć do robienia czegoś. Poszedłem i zrobiłem
porządek w garażu - ostatnia rzecz jaką bym zrobił normalnie. Miałem
zadziwiającą chęć do pracy, co u mnie się praktycznie nie zdarza.
Dość nieprzyjemne było silne walenie serca - wyraźnie odczuwalne, zarówno na
stojąco jak i na leżąco, chwilami pojawiała się krótka arytmia. Potem za
diabła nie mogłem zasnąć.
To tyle na razie. Spodobało mi się, i za jakiś czas znowu zapodam Tussi. Jak
na pierwszy raz,
zupełnie nieźle. Jakby ktoś chciał spróbować - polecam. Zachowajcie jednak
na wszelki wypadek umiar!
- 9161 odsłon