tosiahaniacelina
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
tosiahaniacelina
podobne
Witam.
Wczoraj (Piatek) postanowilem spedzic wieczor w fajnym gronie (humor
mialem niezly, niczym sie nie przejmowalem). Oczywiscie, jak to w
piatek, zakupilismy pol grama zielska. Tego dnia rano na pobudke
bralem troche efedryny wiec zastanawialem sie jak bedzie tym razem.
Zmontowalismy sobie butelke 0.2 po coli i palilismy w parku (bardzo
zimno na dworze, wiatr dmuchal lodowaty). Juz przy pierwszym
mocniejszym buchu poczulem cos jakby kopniecie z buta w pluca;) ale
dzielnie walczylem i w sumie sciagnalem jakies 5 mocnych chmur. Na
poczatek czulem sie normalnie jak to po sredniej dawce thc, ale po
chwili zaczelo sie cos nowego. Nie bylo to moj pierwszy raz, ba, duzo
pale, ale cos takiego nigdy mi sie nie zdarzylo!
No wiec zacznijmy od tego ze stalismy w kolku (bylo nas czterech).
Rozmawialismy ze soba na temat tego parku (kazdy mial dziwne zwidy
cieni miedzy drzewami) i odkrylismy ze gadamy rymami ;) Wielka
smiechawica i radosc, ale za chwile odkrylismy, ze jestesmy sledzeni
przez policje (u nas na dzielnicy to normalka). Zaczelismy uciekac w
strone plazy - biegnac poczulem rece jakby dwie zwisajace obok rurki,
slyszalem rowny szelest swojej kurtki i ogolnie poczulem sie, ze
jestem w grze! Bieglismy tak chyba z 5 minut (a odleglosc - 50m!). Na
plazy poczulem straszna dezorientacje w czasie i przestrzeni. Morze
mnie zachwycilo tak jak i swiatelka mola i statkow. Szlismy brzegiem
morza,a ja co chwile darlem gebe - Ja pierdole! Patrzylem z
niedowierzaniem zapominajac o czym przed chwila myslalem. Wiatr wial
mocno w plecy i mialem caly czas uczucie ze nie moge sie zatrzymac,
ze ja stracilem kontrole nad swoim cialem!Zeby obalic swoja teorie
poprosilem kumpli. zebysmy biegli. No wiec zaczalem biec sprintem i
zadowolony, ze tak szybko biegne (mialem efekt formuly 1
)niezauwazylem tafli lodu - wyrznalem sie na biodro i przejechalem na
nim cala tafle (rozerwalem sobie kurtke i rozcialem reke). Ponadto
mialem caly czas poczucie, ze cos mi wypadlo z kieszeni. Wyszlismy
wiec z plazy i poszlismy odprowadzic kumpla (mialem drobne problemy z
chodzeniem i patrzeniem - wszystko bylo takie obce). Po odprowadzeniu
kumpla poszlismy do jednego z nas do piwnicy. Tam usiedlismy wygodnie
i zgasilismy swiatlo. Nie bylo to jednak dobry pomysl jak dla mnie -
zaczalem sie bac odglosow z zewnatrz, serce bilo mi tak szybko ze sam
dziwilem sie sobie, ze jeszcze zyje. Mialem omamy wzrokowe w ciemnosci
- jakies takie mrygajace ksztalty, ale to nic powaznego. Na dodatek
kumpel zrobil mi sztuczke jakas z zapalkami na reku ( teraz mam
oparzona lape ) i gdy zgasly patrzylem sie na reke i widzialem jak
rozcieta wczesniej reka plonie na niebiesko (myslalem ze to thc we
krwi sie tak smazy i balem sie ze wybuchne ;) ) Posiedzielismy tak z
godzine (w miedzyczasie mialem wkret - za nami strzelaly dzieciaki
petardami i poczulem sie jakbysmy siedzieli we trzech w bunkrze na
wojnie - kumple wygladali jak komandosi z sarajeva ;) ) Pozniej
przemiescilismy sie gdzies dalej, zeby w koncu sie rozejsc. Wracajac
do domu (jakies 150m) mialem uczucie strachu, alienacji i
dezorientacji (szedlem przed siebie, dobra droga ale nie wiedzialem
gdzie ide). W domu cos zjadlem i polozylem sie spac. Sny mialem
wspaniale - realistyczne, z przekazem i dotad je pamietam !
Jeszcze dzis czuje sie inaczej. Nie wiem co to byla za odmiana, ale
to bylo naprawde mocne...Moze tez dala cos ta wczesniejsza efedryna.
Palilem wiele razy, ale ten odmienil moje spojrzenie na niektore
rzeczy - myslalem o wielu osobach i sprawach (pozdro kiciu).
- 7463 odsłony