pierwszy kontakt z dragami konkretnymi
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
pierwszy kontakt z dragami konkretnymi
doświadczenie: zero
set und setting: jasne, sterylne pomieszczenie
no ja w sumie pierwszy raz mialem kontakt z dragami konkretnymi jakimis
wlasnie na stole operacyjnym. jak mialem 7 lat zlamalem sobie reke, a
tydzien wczesniej pies ugryzl mnie pod lewym okiem i jakby mnie dziabnal z
0.5 cm wyzej to bym byj jednookim bandytom :> bo na wsi bylem wtedy a tam
rozne rzeczy sie dzieja. i wlasnie ta reke sobie zlamalem, w trzecim czy
czwartym szpitalu mnie przyjeli i musialem rozedrzec moja ulubiona wowczas
koszulke bo nie mozna bylo zdjac normalnie i tam polozyli mnie na stol,
zaaplikowali mi narkotyka, zrobilo mi sie bardzo kolorowo przed oczami i
odplynalem. pamietam, ze bylem tym calym wydarzeniem zaintrygowany i mi sie
podobalo.
z takich ciekawszych klimatow z dziecinstwa pamietam tez moment kiedy
mialem z 12 lat czy jakos tak kiedy zaostrzyli ustawe narkotykowa w kraju
nad Wisla. gdzies sie wybieralem i rzucalem okiem na teleexpres i w tle byl
pokazany jakis przybity koles w kapturze. nadmienie, ze wtedy nei
interesowaly mnie uzywki wogole raczej, ale ten kadr pamietam nadzwyczaj
dobrze :-)
- 11163 odsłony