anadenanthera columbrina
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
anadenanthera columbrina
Anadenanthera Columbrina
Wstęp
Naturalnie występuje w dorzeczu Orinoko, w miejscach odsłoniętych, dobrze nasłonecznionych. W warunkach naturalnych dorasta 20m. Według różnych źródeł nasiona zawierają bardzo dużo DMT i 5-MeO-DMT (chodzi mi po głowie 2,5%), badź około 12% (?!) bufoteniny (jeszcze inne źródła podają wszystkie trzy substancje), z tego względu można spożywać je bez ekstrakcji w postaci tabaki, bądź palić. Według dr. Shulgina, 6-10 mg 5-MeO-DMT w formie 'freebase' daje enteogenny efekt w ciągu mniej niż 60 sekund. 5-MeO-DMT wzmacnia działanie dimetylotryptaminy (DMT). W kombinacji z MAOi, aktywne jest już od dawek 10 mg doustnie. Indianie nazywają ją 'Yopo' (Orinoko - indianie Waika), 'Cohoba' bądź 'Vilca' (Boliwia) a także 'yupa', 'niopo', 'hisioma', 'angico', 'huiica', 'sebil'. Pierwsza notka o używaniu Cohoba pochodzi z roku •6 od indian Teino. Wciągają sproszkowane nasiona zmieszane z popiołem lub wapiennymi skorupkami(mniej więcej pół na pół, opis przygotowania poniżej) do nosa poprzez bambusowe rurki. Inkowie używali jej jako lewatywy. Liście, kora i nasiona zawierają tryptaminy. Przeciętnie na pierwszy raz poleca się 4 nasiona do spalenia badź 'sniffu' (wciągnięcia), aczkolwiek podobno już jedno daje zmienioną percepcję. Nasiona wrzucone na patelnie pęcznieją i strzelają jak popcorn, wystarczy je później tylko sproszkować i 'materiał' mamy przygotowany. Można także przeprowadzić ekstrakcje, np. poprzez rozpuszczenie w wódce na 2 tygodnie, a później jej odparowanie.
Należy jednak bacznie uważać na pochodzenie nasion. Jest wiele odmian Anadenanthera, które różnią się intensywnością działania. Zdarza się, że po wypaleniu 1/3 nasiona można się poczuć jak przy zawale serca...
Psychoaktywne są podobne do DMT, jednak wizuale są słabsze, silniejsze jest natomiast pobudzenie psychoruchowe. Wystepują skurcze mięśni, łagodne konwulsje, brak koordynacji ruchowej, halucynacje, zmniejszenie przedmiotów (mikropsja) Sporo informacji o DMT i przygotowaniach do podróży znajdziesz w dziale DMT i Ayahuasca
Uprawa
alt="Nasiona anadenanthera columbrina"
title="Nasiona anadenanthera columbrina"
height="262" width="349" />
Nasiona wyglądają jak pestki arbuza bądź dyni, są duże, spłaszczone i brązowo-czarnej barwy. Po namoczeniu w wodzie schodzi z nich zewnętrzna warsta i ukazuje się jasnożółte wnętrze nasionka. Aby je skiełkować, należy umieścić w przegotowanej, schłodzonej wodzie na 24 godziny, bądź zanurzyć na 30 sekund we wrzątku lub wodzie utlenionej. Zapobiega to rozwojowi grzybów, na które Anadenanthera jest bardzo wrażliwa. Następnie można nasiona umieścić na wacie, jednak wtedy trzeba wymieniać wodę codziennie na świeża, przegotowaną. Lepszą metodą jest umieszczenie ich od razu w odpowiednio przygotowanej ziemi. Może to być "Kaktus mix" dostępny w supermarketach lub sklepach ogrodniczych (podobno, nie sprawdzałem), bądź samodzielnie przygotowana mieszanka, w skład której powinien wchodzić keramzyt, przesiany piasek (gleba musi być maksymalnie przewiewna, stąd drobne cząstki piasku powinny zostać oddzielone, gdyż po podlaniu zbijają się one w grudki), i ziemia ogrodnicza, w możliwie małej ilości, ze względu na wzmiankowaną wrażliwość na grzyby (nasiona można zaprawiać fungicydami, jednak często daje to niekorzystny efekt niższej kiełkowalnośći, która jest także opóźniona). Ziemię także dobrze byłoby przesiać przez sitko, aby pozbyć się grudek. Całość następnie należy zdezynfekować, poprzez umieszczenie na kilka minut w mikrofali, bądź na 45 mintu w piekarniku na 200 stopni. Można ją także sparzyć przepuszczając gorącą parę przez ziemię, jednak w domowych warunkach może to być nieco trudne technologicznie :( Nasiona umieszczamy w ziemi na głębokości około 1cm, tak jednak, aby skraj nasionka byl na powierzchni.
alt="Młoda sadzonka anadenanthera columbrina"
title="Yopo w pierwszym roku uprawy"
height="300" width="400" />
Uwaga!!! Należy bardzo uważać z wilgotnością gleby i ziemi. Powinna ona być bardzo przewiewna, lekka i tylko lekko wilgotna. Przelanie owocuje szybkim zgniciem nasion!
Kiełkują szybko, w moim przypadku już na następny dzień widać było kiełki, średnio zajmuje to 7 dni. Ważne jest, aby nasiona były świeże, kiełkowalność w ciągu kilku miesięcy raptownie spada. Osobiście zamawiałem nasiona z Botanic-Art i były bardzo dobre. Średnia kiełkowalność to 2/3, w moim przypadku jest już dużo wyższa (niemal 100%). Kiełkujących nasion nie należy przelewać, ważny jest dostęp tlenu. Lepiej trzymać w nieco wyższej suchocie, niż w przesadnie wilgotnych warunkach, gdyż wtedy możemy się nie obronić przed grzybami. Nasiona wymagają temperatury co najmniej 22 stopni do kiełkowania. Po skiełkowaniu pozwalaj ziemi nieco wyschnąć przed kolejnym podlaniem. Po około 2-3 tygodniach można zacząć rośliny nawozić, na początku 1/4 zalecanej dawki, później 1/2 itd., ze względu na małą ilość substancji organicznej. W pierwszym roku, rośliny rosną powoli, w drugim należy je koniecznie przesadzić do ziemi bogatej w związki organiczne. Niemniej należy jednak wysypać dno keramzytem, a także używać ziemi przepuszczalnej. Rośliny szybko nabiorą wigoru i ochoty do wzrostu. Lubią dużo słońca i przewiewną ziemię. Nie toleruja przelania, szybko padają w takich wypadkach, bywa, że w ciągu jednej nocy. Jeżeli sią suche, mogą przetrwać nawet delikatne mrozy. A. colubrina jest bardzo specyficzną rośliną, jak na region tropikalny i subtropikalny, ponieważ na zimę gubi liście, jak większość drzew i krzewów strefy umiarkowanej.
1. Wyprażyć nasiona na patelni, uważając, aby ich nie przypalić, około 10-20 minut.
2. Ostudzić i sprawdzić, czy są twarde w środku. Jeśli nie, wyprażyć jeszcze trochę.
3. Sproszkować jak najdokładniej. Można przesiać na sitku żeby mieć same drobne.
4. Skorupki ślimak też sproszkować i przesiać równie dokładnie.
5. Proszek ze skorupek powinien być wyprażony nad ogniem lub na patelni, aż przybieże brązowy, lub brązowo-biały kolor
6. Połączyć oba proszki w proporcji 2/3 nasion i 1/3 popiołu ze skorupek.
- 13996 odsłon