sieja - dziwne
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
sieja - dziwne
podobne
Hej
Moja przygoda wydarzyla sie calkiem niedawno...
i musze powiedziec ze nie nalezalo to do najprzyjemniejszych rzeczy.
Wczesniej mialem juz kontakt z normalna trawa w sumie tylko 2 razy...
i to jeszce na wkreta poniewaz jestem troche skapy i nie lubie placic
30zl za g poniewaz z jednej roslinki jest ze 100g (jak nie wiecej)
i wqrza mnie ze tak drogo to sprzedaja..;]
I to doprowadzilo mnnie do tego ze wyhodowalem sobie sieje ;]]
pierwszy raz kiedy to jaralem na poczatku mialem fajna smiechawe
pozniej mialem dziwne uczucie poniewaz zrobilem za duzego bucha
i zaczalem sobie wyobrazac ze bede mial popazone i obrzekniete
pluca...no i w koncu wykituje.
Ale ze nie wyjaralem za duzo to schizaa clkiem szybko mi przeszla.
Po dwoch dniach inni kumple chcieli sprobowac tak wiec o godz ok. 18
poszlismy do lasu wyjarac troche trawy wypadalo na glowe po 2 lufy
a ze wszyscy mielismy kontakt z trawa nie wiele razy to nam to
wystarczylo. 1kumpel mial fajna smiechawe ja taka laightowa ktora
dosyc szybko minela i zamienila sie w dziwne uczucie ze nie jestem
soba i tylko patrze na to co wygaduje i robi moje cialo,2kumpel tez
tak mial tylko ze od razu bez smiechawy a temu 1-kumplowi tez tak sie
stalo tylko ze po dluzszym czasie pozniej jak postanowilismy wyjsc z
lasu to mielismy zwidy ze jest wiecej drog(tak naprawde byla jedna)
wydawalo mi sie ze juz bardzo dlugo idziemy i dostalem schizy ze po
prawej stronie mam jezioro i ze jestem po drugiej stronie jeziora tak
naprawde bylo po lewej...pozniej doszlismy do jakiegos skrzyzowania
tam dopiero te drogi sie "ozmnozyly" i mowie do kumpli ktora droga
idziemy no i poprowadzil nas 2-kumpel(na szczescie dobrze ;])
pozniej spotkalismy jakichs ludzi w sumie nie widzialem ich twarzy
tylko z jednej uformowala mi sie twarz kumpla z bylej klasy i po
jakichs 30m uswiadomilem sobie ze powinienem powiedziec mu czesc
ale kumpel powiedzial mi pozniej ze to byl jakis obcy facet;]
ogolnie wiele rzeczy dochodzilo do mnie po dluzszym czasie jak kumpel
przewrocil butelke to wydawalo mi sie ze uslyszalem to od razu ale
kiedy sie obrucilem zeby zobaczyc co sie stalo to przewrucona butelka
byla juz jakos 20m ode mnie..;]]]
Pozniej jak faza zaczynala przechodzic to zwrocilem uwage na moje
oczy czulem jak by pulsowaly i tak dziwnie mnie mrowily jak by sobie
male mrowki po nich chodzily i ogolnie bylo to cholernie glupie
uczucie jak zobaczylem oczy od kumpla to takiej schizy dostalem ze ja
pierdole mial bardzo przekrwione i te zylki w oczach wygladaly jak
popekane i sobie pomyslalem ze zwiekszylo sie nam cisinienie w
galkach ocznych i nam zaraz rozpierdoli oczy oczywiscie byla to
typowa zchiza wywolana moja wielka obawa o moje zycie.;]
(zreszta juz czytalem cos o tym na neurogroove)
I wlasnie to mnie najbardzije wqrwilo w tej sieji te pierdolne oczy
po normalnej trawie tego nie mialem(chociaz moze to dla tego ze za
malo jej wyjaralem)
Pozniejjak wrocilem do domu zauwazylem w lustrze ze moje oczy wcale
nie sa przekrwione moze troszeczke....co najwyzej mialem durze zrenice
(pierdolne;;]])
- 7653 odsłony